poniedziałek, 20 lipca 2015

Kolejna paranormalna historia...

Witajcie kochani.Dzisiaj kolejna paranormalna historia. A więc :
 
Witam ! Jestem tu nowy, ale nie chce być na boku z powodu " przecież on ma 3 posty ..." .

9 lat temu zginął mój tata. Powiesił się w garażu obok domu. Przed tym faktem moje życie toczyło się normalnie - niczego się nie bałem, ani nie miałem większych problemów z ciemnościami.

Po śmierci taty mój świat diametralnie zmienił swoje " nastawienie " do mnie. Od tego czasu zaczęły dziać się dziwne rzeczy - Drzwi się otwierały ( nie chodzi tu o przeciąg ... ) spadały rzeczy z półek. Ale nie o tym chcę mówić. Od tego czasu ogromnie boję się ciemności i samotności. Bez przerwy czuję czyjąś obecność obok mnie. Nawet teraz kiedy piszę tego posta. czasem kiedy idę późno spać wychodząc po schodach potrafię wbiec na pierwszy lepszy róg i szybko się odwrócić lub uciec, ponieważ czuję, że ktoś za mną idzie i patrzy na mnie. To uczucie jest na prawdę straszne. Co dziwne to uczucie miewam jedynie u siebie w domu. Przebywając u kogoś nie boję się.

Mój dom jest bardzo stary, ma ponad 100 lat. Umarło w nim około 5 osób. Nikt, kto tu mieszkał nie miał problemów z nawiedzaniem. Nie myślcie, że jest to jakaś prowokacja, czy wymyślona historia. Błagam was pomóżcie odczepić to ode mnie. Ja naprawdę okropnie się boję, choć w dzień jestem przyzwyczajony do uczucia czyjejś obecności za mną - w nocy jestem przerażony. Dzień po śmierci taty śnił mi się on przepraszając mnie za to co zrobił. Miałem wtedy 6 lat - wiele nie rozumiałem. Teraz interesuję się zjawiskami paranormalnymi i myślę, że to też ma jakiś wpływ na moją psychikę i strach.
 
Mam nadzieję, że historia wam się spodobała. Jeżeli zainteresowały Cię te historie możesz je sobie poczytać na stronie KLIK !.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz